W Science ukazała się analiza wskazująca na korzyści szczepienia przeciw odrze. Dane zbierane przez kilkadziesiąt lat pokazują, że dzieci szczepione na tę chorobę były mniej narażone na zgon z powodu innych infekcji. Według badań laboratoryjnych i populacyjnych odra upośledza układ odpornościowy dzieci na okres 2-3 lat.
Zespół z Princetown University dokonał analiz matematycznych ogromnej ilości danych, obejmujących czasy przed i po wprowadzeniu szczepionki, pochodzących z USA, Wielkiej Brytanii i Holandii. Znaleziono przekonywująca korelację pomiędzy przypadkami zachorowań na odrę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych.
Od 20 lat wiadomo, że przechorowanie odry daje nie tylko długotrwałą odporność, ale też w pewnym stopniu upośledza układ odpornościowy (zjawisko immunosupresji). Dzieje się tak na skutek zmniejszenia puli limfocytów B produkujących przeciwciała i limfocytów T stymulujących ich wytwarzanie za pomocą cytokinin, co wykazano w badaniach na makakach. Co więcej, upośledzony zostaje tez proces wytwarzania wrodzonych komórek systemu odpornościowego.
Kiedy system po kilku tygodniach odbudowuje się, spora część limfocytów jest specyficzna dla odry, powodując "odpornościową amnezję" wobec innych chorób. Praktycznie wszystkie nowe limfocyty są nakierowane na walkę z jedną chorobą. W wielu badaniach okres zmniejszonej odpowiedzi antygenowo-specyficznej u ludzi został oszacowany na 3 lata, choć skutki choroby wykrywalne są nawet po 15 latach. Aby powrócić do dawnego stanu, układ odpornościowy musi zostać ponownie pobudzony przez kontakt z antygenami patogenów bezpośrednio, lub na zasadzie reakcji krzyżowej.
Wbrew popularnym przesądom, szczepionka działa na system odpornościowy inaczej niż zachorowanie. Atenuowane wirusy nie powodują wyczerpywania się puli limfocytów B i T, dzięki czemu nie dochodzi do "odpornościowej amnezji".
Według hipotezy postawionej przez badaczy, to zjawisko powinno być widać na danych statystycznych dotyczących chorób i śmiertelności dzieci. W pierwszej fazie badania wzięto pod uwagę pełne dane, obejmujące dzieci w wieku od 1-9 roku życia dla Europy i 1-14 dla USA. Prosta analiza wykazała korelację istotną statystycznie (choć słabą) pomiędzy zachorowaniami na odrę a dodatkowymi zgonami.
Sytuacja zmienia się, gdy w analizie weźmiemy pod uwagę czas trwania "odpornościowej amnezji" powodowanej przez odrę. Wykazano silną korelację pomiędzy przypadkami choroby a ogólną liczbą zgonów na skutek wszystkich innych chorób zakaźnych. Wyniki sugerują, że na poziomie populacji odra powodowała efekt domina, gdy w społeczności było wiele jej przypadków, doprowadzało to do zmniejszenia odporności populacyjnej na inne choroby zakaźne.
W porównaniu do czasów przed wprowadzeniem szczepionki w danym regionie, wśród dzieci zaszczepionych było mniej przypadków nie tylko odry, ale tez innych chorób zakaźnych. Niespecyficzne ochronne działanie szczepień działa silniej na dziewczynki, co potwierdza wnioski z wcześniejszych badań.
Aby zweryfikować obserwacje, analogiczne analizy powtórzono dla krztuśca, innej popularnej w dawnych czasach choroby. Od odry różni się tym, że nie powoduje długotrwałego upośledzenia odporności. W tym przypadku nie znaleziono korelacji pomiędzy zachorowaniami na chorobę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych, co wspiera przyjętą dla badania hipotezę.
Autorzy sugerują, że w czasach powszechnego występowania odry mogła się ona pośrednio przyczyniać do prawie połowy zgonów od chorób zakaźnych w krajach rozwiniętych. Wprowadzenie szczepień na nią spowodowało zauważalny ogólny spadek zachorowań.
Zespół z Princetown University dokonał analiz matematycznych ogromnej ilości danych, obejmujących czasy przed i po wprowadzeniu szczepionki, pochodzących z USA, Wielkiej Brytanii i Holandii. Znaleziono przekonywująca korelację pomiędzy przypadkami zachorowań na odrę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych.
Od 20 lat wiadomo, że przechorowanie odry daje nie tylko długotrwałą odporność, ale też w pewnym stopniu upośledza układ odpornościowy (zjawisko immunosupresji). Dzieje się tak na skutek zmniejszenia puli limfocytów B produkujących przeciwciała i limfocytów T stymulujących ich wytwarzanie za pomocą cytokinin, co wykazano w badaniach na makakach. Co więcej, upośledzony zostaje tez proces wytwarzania wrodzonych komórek systemu odpornościowego.
Kiedy system po kilku tygodniach odbudowuje się, spora część limfocytów jest specyficzna dla odry, powodując "odpornościową amnezję" wobec innych chorób. Praktycznie wszystkie nowe limfocyty są nakierowane na walkę z jedną chorobą. W wielu badaniach okres zmniejszonej odpowiedzi antygenowo-specyficznej u ludzi został oszacowany na 3 lata, choć skutki choroby wykrywalne są nawet po 15 latach. Aby powrócić do dawnego stanu, układ odpornościowy musi zostać ponownie pobudzony przez kontakt z antygenami patogenów bezpośrednio, lub na zasadzie reakcji krzyżowej.
Wbrew popularnym przesądom, szczepionka działa na system odpornościowy inaczej niż zachorowanie. Atenuowane wirusy nie powodują wyczerpywania się puli limfocytów B i T, dzięki czemu nie dochodzi do "odpornościowej amnezji".
Według hipotezy postawionej przez badaczy, to zjawisko powinno być widać na danych statystycznych dotyczących chorób i śmiertelności dzieci. W pierwszej fazie badania wzięto pod uwagę pełne dane, obejmujące dzieci w wieku od 1-9 roku życia dla Europy i 1-14 dla USA. Prosta analiza wykazała korelację istotną statystycznie (choć słabą) pomiędzy zachorowaniami na odrę a dodatkowymi zgonami.
Parents of Earth, plakat amerykańskiego Centrum Zwalczania Chorób (CDC) 1977 |
W porównaniu do czasów przed wprowadzeniem szczepionki w danym regionie, wśród dzieci zaszczepionych było mniej przypadków nie tylko odry, ale tez innych chorób zakaźnych. Niespecyficzne ochronne działanie szczepień działa silniej na dziewczynki, co potwierdza wnioski z wcześniejszych badań.
Aby zweryfikować obserwacje, analogiczne analizy powtórzono dla krztuśca, innej popularnej w dawnych czasach choroby. Od odry różni się tym, że nie powoduje długotrwałego upośledzenia odporności. W tym przypadku nie znaleziono korelacji pomiędzy zachorowaniami na chorobę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych, co wspiera przyjętą dla badania hipotezę.
Autorzy sugerują, że w czasach powszechnego występowania odry mogła się ona pośrednio przyczyniać do prawie połowy zgonów od chorób zakaźnych w krajach rozwiniętych. Wprowadzenie szczepień na nią spowodowało zauważalny ogólny spadek zachorowań.
opracowanie: Seweryn Frasiński
źródła:
pricetown.edu
M.J.
Mina, C.J.E. Metcalf, R.L. de Swart, A.D.M.E. Osterhaus, B.T. Grenfell,
Long-term measles-induced immunomodulation increases overall childhood
infectious disease mortality, Science (80-. ). 348 (2015) 694–699.
doi:10.1126/science.aaa3662
I tak ma być, edukować, edukować, by jak najmniej osób ulegało antyszczepionkowym szarlatanom.
OdpowiedzUsuńZ tym, że styl życia chyba też się zmienił (higiena, uciążliwość pracy, jedzenie), ale w Princetown lepiej wyglądają granty za badania niż antyszczepionkowi szarlatani.
UsuńDlatego badanie było robione na danych z państw rozwiniętych, a nie jak wiele podobnych na dzieciach z dawnego "Trzeciego Świata". Tam jest duża śmiertelność przez problemy sanitarne, z wyżywieniem, niskim bezpieczeństwem i tak dalej, przez co nie da się wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Taka sytuacja jest nawet obecnie, a co było pół wieku temu... a proepidemicy prócz grantów nie mają też badań na swoją obronę, a przynajmniej takich, które broniły by się w post-publication-review (bo pisemko bez recenzji to sam mogę sobie założyć i w nim publikować)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńZałożę się, że jest pan sponsorowany przez firmy farmaceutyczne a po godzinach rozpyla chemtrailsy...
OdpowiedzUsuńŻartuję, udostępniam, bo wśród znajomych mam paru proepidemików.